Do premiery Galaxy S11 pozostało jeszcze sporo czasu. Zakłada się, że południowokoreańska korporacja pokaże nową generację flagowców w lutym 2020 roku.
Nowość będzie wyposażona w innowacyjne podzespoły i zaoferuje użytkownikom wiele ulepszeń w porównaniu z linią S10, która obejmuje takie smartfony jak: Galaxy S10e, Galaxy S10, Galaxy S10 Plus i Galaxy S10 5G.
Zawartość
W związku z niedawną premierą kolejnego flagowego urządzenia z oferty Galaxy S, poniżej zamieszczamy krótki filmik zawierający wszystkie informacje dotyczące omawianej nowości, które można dziś znaleźć w Internecie.
Ponadto dostępne są rendery, które mogą pokazać, jak będzie wyglądał projekt urządzenia.
Nowość oczywiście będzie miała wiele funkcji, które są dostępne w Galaxy Note 10, wydanym 08.07.2019.
Najprawdopodobniej korporacja z Korei Południowej zadba o nowe kolory, szybkie ładowanie 45W (obecnie Galaxy S10 przywraca baterię ładowarką 15W) i ulepszone możliwości fotograficzne. Niestety, najprawdopodobniej nowość nie będzie miała portu dla zestawu słuchawkowego typu Jack. Nawiasem mówiąc, smartfon straci niezależny przycisk odpowiadający za wywoływanie Bixby, a także pulsometr.
Galaxy S11 będzie wyposażony w układ Snapdragon nowej generacji firmy Qualcomm. Najprawdopodobniej będzie to układ Snapdragon 865. Modyfikacja ta powinna trafić do sprzedaży w USA. W krajach europejskich urządzenie będzie sprzedawane z ekskluzywnym chipem Exynos firmy Samsung.
Wydajność obu rozwiązań jest gwarantowana identyczna i wysoka. Jest bardzo prawdopodobne, że system zostanie wyprodukowany w technologii procesowej 5 nm. Ta metoda zwiększy oszczędność energii systemu. Razem doprowadzi to do poprawy żywotności baterii.
Ponadto południowokoreańska korporacja prawdopodobnie zainstaluje modem sieciowy 5G z chipem, co również zmniejszy zużycie baterii. Obie opcje będą obsługiwać szybkie pamięci, takie jak LPDDR5X i UFS 3.0.
Na dzień dzisiejszy nadal nie jest jasne, czy południowokoreańska firma zaprezentuje kompaktowy i nieco przystępny wariant z literą „e” pod koniec 2020 roku. Sądząc po popularności Galaxy S10e, który ukazał się w 2019 roku, taki przebieg wydarzeń jest całkiem możliwy.
Można przewidzieć, że zostaną wydane 2 rozwiązania:
Pojemność baterii powinna wynosić około 3400 mAh w wersji regularnej i 4100 mAh w wersji rozszerzonej (Plus). Ostatnie doniesienia sugerują, że południowokoreańska firma może szykować rewolucję w bateriach do telefonów.
Nowość można wyposażyć w baterię grafenową, która wspiera ultraszybkie ładowanie. Zakłada się, że innowacyjne technologie pojawią się w pierwszych urządzeniach następnego lub 2025 roku. Baterie grafenowe są droższe w produkcji w porównaniu do znanych obecnie baterii litowo-jonowych. W związku z tym wielu ekspertów sugeruje, że ta technologia będzie wyposażona w urządzenie klasy premium S11.
Baterie grafenowe są zaprojektowane tak, aby zagwarantować najlepszą możliwą wydajność w porównaniu z bateriami litowo-jonowymi. Zastosowanie baterii tego typu znacznie zwiększy autonomię urządzeń. Zapewne spodoba się to posiadaczom produkowanych dzisiaj smartfonów, którzy mają z tym trudności.
Przykładowo, S10 ma baterię o pojemności 3400 mAh, co pozwala na maksymalne jej wykorzystanie w ciągu dnia aktywnego użytkowania smartfona i nie ma w tych dniach konieczności doładowywania baterii.
Kolejną zaletą, która wynika z integracji baterii grafenowych w nowości, jest ultraszybkie ładowanie. Dzisiejsze inteligentne urządzenia zapewniają szybkie ładowanie rzędu kilkudziesięciu watów, ale skuteczność tej opcji znacznie spada wraz ze wzrostem poziomu naładowania baterii.
Nowoczesne smartfony premium są w stanie przywrócić poziom naładowania baterii od 0% do 50% w pół godziny, ale kolejna połowa przywracana jest w znacznie dłuższym czasie. Bateria grafenowa ładuje element od zera do stu procent w około pół godziny. Do tej pory nie ma informacji o miarodajnych parametrach takiego akumulatora. Ponadto nie jest jasne, jaką autonomię będzie mieć bateria grafenowa i ile będzie kosztować jej wymiana.
Poza tym nie powinniśmy zapominać, że po solidnym spadku z baterią w modelu Galaxy Note 7 Samsung będzie oczywiście bardziej ostrożny w kwestii integracji innowacyjnych rozwiązań zasilających.
Ponadto różnice mogą występować w kamerach. Model S11 może być wyposażony w pojedynczy moduł z przodu, a wersja Plus w podwójny aparat z efektem „bokeh”. Podobne rozwiązania istnieją już w smartfonach 2019 S10 i S10 Plus.
Do premiery nowości pozostało jeszcze sporo czasu, ale sieć ma okazję znaleźć coraz więcej informacji na temat Galaxy S11. Większość wtajemniczonych skłania się ku innowacyjnemu ekranowi Infinity-O z kamerą, która zostanie umieszczona na wyświetlaczu.
Informację tę ujawnił również J. Byung-Duk, zastępca prezesa Grupy Badawczej Korporacji Południowokoreańskiej. Innym rozwiązaniem jest zminimalizowanie występu na wyświetlaczu. Ice Universe, znana postać w Internecie, która jest popularna ze względu na swoje twierdzenia dotyczące przecieków, mówi, że linia S11 zostanie wydana pod kultową nazwą Picasso i wprowadzi znaczące ulepszenia aparatu.
Najprawdopodobniej nowością będzie innowacyjna, autorska matryca Isocell Bright GW1, oferująca format 64 megapikseli. Jest w stanie połączyć 4 piksele w jeden, tworząc 16-megapikselowy obraz w wysokiej jakości. Ostatnie przecieki różnią się od Ice Universe, ponieważ inne źródła podają, że południowokoreańska firma powinna skupić się na poprawie jakości zdjęć i filmów w procesie tworzenia nowych przedmiotów.
Faktem jest, że Samsung wypuścił niedawno innowacyjną matrycę 108 MP, opracowaną we współpracy z chińską korporacją Xiaomi. Jest prawdopodobne, że będzie nowa w 2020 roku. ISOCELL Bright HMX to ekskluzywny obiektyw do smartfonów, którego format jest większy niż 100 megapikseli. Większość użytkowników już wie, że format 108 megapikseli to posunięcie marketera, ponieważ standardowe zdjęcia będą robione w mniejszym formacie.
Południowokoreańska firma użyje autorskiej technologii Tetracell, która łączy 4 pobliskie piksele. W efekcie użytkownicy otrzymają zdjęcia w formacie 27 MP, który będzie znacznie lepszy, a nawet znacznie mniejszy w porównaniu z 108-megapikselowym oryginałem.
Nie jest jeszcze jasne, czy firma z Korei Południowej umożliwi fotografowanie kadrów w rozdzielczości 108 MP w specjalnym trybie. Ponadto wielkoformatowa matryca i komponenty premium powinny mieć wpływ na to, że nowość umożliwi filmowanie w 6K. Smartfon, który zostanie wydany w 2020 roku, jest również w stanie zapewnić wielokrotny zoom optyczny lub mieszany.
Prace nad najnowszymi matrycami ISOCELL Bright HMX rozpoczęły się w zeszłym miesiącu, w związku z czym południowokoreańska firma z pewnością jest w stanie wyprodukować ich tyle, ile potrzeba do premiery nowych smartfonów. Główna 108-megapikselowa matryca zostanie wyposażona w dwa obiektywy pomocnicze. Będą to obiektywy tele i szerokokątne. Dodatkowo można założyć, że nowy produkt będzie posiadał czujnik głębokości, który pojawił się w najnowszym modelu Galaxy Note 10.
Można przewidywać, że nowość pojawi się na pokładzie z systemem operacyjnym Android 10 Q, który ukazał się w sierpniu 2019 r. Być może nowość zademonstruje również ulepszoną wersję nakładki One UI.
Pierwsze zdjęcia i ujęcia przedstawiające konstrukcję smartfona zostały dostarczone przez Tech Configurations i są dostępne w tym artykule. Należy zaznaczyć, że większość podzespołów została zaczerpnięta z Galaxy A80, ale nie ma żadnych autentycznych informacji, że nowość będzie właśnie taka.
W Korei mówią, że nowa generacja telefonu premium może nie nazywać się Galaxy S11. Do dziś Samsung był całkowicie przewidywalny, a od premiery Galaxy S w czerwcu 2010 roku liczba kolejnych generacji wzrosła.
Nawiasem mówiąc, na rynku jest wielu producentów smartfonów, którzy po zademonstrowaniu urządzeń z numerem 10 w nazwie, całkowicie zmienili sposób nazewnictwa.Przykładami są Huawei, Apple Corporation i Microsoft.
Korporacja z Korei Południowej nie dała jeszcze potwierdzenia ani odrzucenia, więc możemy spodziewać się urządzenia o nazwach Galaxy S 2020 i Galaxy S 20. Możliwe, że firma z Korei Południowej całkowicie odwróci się od symbolu S i wymyśli nowy metoda nazywania własnych smartfonów premium.
Na przykład nie tak dawno skład A przeszedł silną transformację zewnętrzną, po której wprowadzono nowe nazwy. Być może dzisiaj nadszedł moment, kiedy dokładnie to samo można zrobić z serią smartfonów premium.
Eksperci sugerują, że południowokoreański koncern pokaże nowość na osobnym planowanym pokazie Unpacked, przed startem MWC w Hiszpanii, zaplanowanym na 24-27 lutego przyszłego roku.
Jak poprzednio nowość będzie dostępna w przedsprzedaży zaraz po pokazie, ale pierwsze smartfony trafią do sprzedaży wczesną wiosną. Smartfon będzie oczywiście jednym z najlepszych urządzeń flagowych w przyszłym roku na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Południowokoreańska firma Samsung, podobnie jak Apple, stopniowo zwiększa koszty swoich urządzeń premium. Model S7 kosztuje dziś około 53 tysiące rubli, a Galaxy S8 kosztuje 58 000 rubli. W 2018 roku model S9 został wyceniony na 60 000 rubli, a zatem koszt nowości nie przekroczy 60 000 rubli.
Podsumowując, warto zauważyć, że po ostatnich podwyżkach eksperci nie zalecają martwienia się o dalsze podwyżki cen. Firma południowokoreańska nie powinna tego robić. Można przewidywać, że koszt wzrośnie tylko wtedy, gdy cała nowa seria będzie obsługiwała sieci 5G w standardowych wersjach.Jest to możliwe, ponieważ sieć nowej generacji powinna zacząć się rozwijać w przyszłym roku.