Lenovo to chińska firma elektrotechniczna. Popularne produkty to laptopy i telefony komórkowe. W produkcji laptopów firma zajmuje wiodącą pozycję na rynku światowym. Sprzedając telefony komórkowe - 5 miejsce na świecie. Młoda firma, która działa na rynku zaledwie 34 lata i rozpoczęła działalność z kapitałem zalążkowym w wysokości 24 000 USD, osiągnęła niesamowite wyniki na rynku elektrycznym.
W czerwcu 2018 roku firma zaprezentowała nowy model smartfona – Lenovo Z5. Przed prezentacją firma „rozgrzała” publiczność, twierdząc, że ten gadżet pod każdym względem przewyższy konkurencję. Twórcy zapowiedzieli, że ten model stanie się hitem na rynku urządzeń mobilnych: pełnoklatkowy, 4 TB pamięci, pojemna bateria. Czy Lenovo naprawdę udało się stworzyć gadżet o budżetowej jakości? Podczas prezentacji Lenovo Z5 porównywano z iPhonem X i Xiaomi Mi8. Ponieważ te Z5 są z nimi podobne w konstrukcji. Ale porównywanie z iPhone to głupi pomysł, bo nie stanowi żadnej konkurencji cenowej. Przyjrzyjmy się jednak.
Cóż, spróbujmy dowiedzieć się, co tym razem zaskakuje nas Chińczyków?
Szczególną uwagę w tym smartfonie należy zwrócić na design. Przekątna ekranu to 6,2 cala. W rękach, jak „łopata” i nadrabia rozmiar za pomocą niektórych tabletek. Ale mimo to dobrze leży w dłoni. Sterowanie jedną ręką nie jest wygodne i musisz uważać, aby gadżet nie wyleciał z rąk. Generalnie pojawienie się smartfona w 2018 roku nikogo nie zaskoczy. Warto jednak zauważyć, że w swojej kategorii cenowej gadżet prezentuje się najbardziej nowocześnie i stylowo. Na pierwszy rzut oka smartfon Lenovo Z5 jest nie do odróżnienia od iPhone’a X. Te same wąskie ramki, „monobrow”, pełny ekran. Ale to tylko z przodu.
Więc co jest z przodu? Górna „monobrew”, na którą pasują: słuchawka, przedni aparat i czujnik powiadomień. Unibrow jest węższy niż u konkurencji, ale nie da się go ukryć. I choć producent podał, że ekran zajmie 95% powierzchni przedniego panelu (bezramkowy), w rzeczywistości - 90%.
Ponadto Z5 przed prezentacją był pozycjonowany jako przełom i innowacja w świecie telefonów komórkowych. Ale wśród setek nowych gadżetów ten model w żaden sposób nie wyróżnia się. Ramki są wąskie, spód jest prawie niewidoczny. Na tylnym panelu znajdują się dwa aparaty, z których jeden ma 16 megapikseli, a drugi 8 megapikseli, skaner linii papilarnych i lampę błyskową. Kolory: Czarny i Aurora (gradient od niebieskiego do fioletowego). Materiał: szkło metalowe i ramy aluminiowe.Powłoka oleofobowa, dzięki której łatwo zetrzeć odciski palców na etui. Wygląda pięknie, mieni się w świetle. Nie zostawi właściciela bez opieki.
Po lewej stronie obudowy znajduje się klawisz głośności i klawisz odblokowujący.
Po prawej stronie znajduje się gniazdo na kartę SIM i kartę pamięci. Do gadżetu można włożyć dwie karty SIM lub jedną kartę SIM i jedną kartę pamięci.
Pod urządzeniem znajdują się:
Na górnej ramie smartfona znajduje się dodatkowy mikrofon. Z założenia wszystko jest jasne, teraz przejdźmy do ekranu.
Ekran w Lenovo Z5 to miłość od pierwszego wejrzenia. Wyświetlacz tego modelu został od razu przedstawiony jako główna zaleta smartfona. Można to zrozumieć, podnosząc telefon. Matryca IPS o rozdzielczości FullHD Plus i proporcjach 18,7 do 9. Rozdzielczość ekranu 2248 x 1080.
Szczególną uwagę należy zwrócić na odwzorowanie kolorów. Nie musisz grzebać w ustawieniach kolorów - biel będzie czysto biała, jasne kolory pozostaną jasne. Ogromnym plusem jest też to, że obraz nie jest zniekształcony pod żadnym kątem. Chociaż czujnik światła jest obecny, gadżet nie zmienia jasności ekranu w zależności od oświetlenia. Ale to nie problem, ponieważ jasność ekranu można zmieniać niezależnie. Gwarantuje to, że w jasnym świetle dziennym ekran nie będzie oświetlony, a w ciemności oczy nie ucierpią zbyt jasne światło. Generalnie wyświetlacz w modelu Lenovo Z5 zadowoli nawet najbardziej wymagającego użytkownika.
Oprogramowanie układowe - ZUI 4.0. To jest prosta, nie wyróżniająca się wersja. Wszystko jest intuicyjne w obsłudze. Ładnie wygląda i przyciąga swoją prostotą.
System operacyjny to Android 8.1.W pierwszych tygodniach użytkowania działa elegancko, prawie bez przerwy. Ale po pewnym czasie zaczyna się trochę opóźniać. Nie oznacza to, że jest to niedopatrzenie Lenovo. Małe problemy są zauważalne w innych urządzeniach z Androidem. Kupując dowolny nowoczesny smartfon z tym systemem operacyjnym, należy oczekiwać dobrej pracy tylko na początku. Następnie musisz zresetować wszystko do ustawień fabrycznych.
Obsługuje wszystkie standardy komunikacji, w tym 4G, świetnie współpracuje ze wszystkimi rosyjskimi operatorami komórkowymi.
Z5 ma ośmiordzeniowy Snapdragon 636. Nie oznacza to, że jest to zły procesor. Zupełnie nie. Radzi sobie z codziennymi zadaniami, a nawet uruchamia dowolną grę, ale nie na najwyższych ustawieniach. Procesor ma osiem 64-bitowych rdzeni Kryo 260, taktowanych zegarem 1,8 GHz. Za tę cenę jest to świetny dodatek. Radzi sobie ze swoimi zadaniami „z hukiem”.
Gadżet ma 6 GB pamięci RAM i wbudowane 64 lub 128 GB. W rzeczywistości nie jest jasne, dlaczego smartfon z tej kategorii cenowej i z tymi funkcjami ma nawet 6 GB pamięci. Udało się zmniejszyć pamięć, a tym samym uczynić smartfon jeszcze tańszym. Pamięć wbudowana do wyboru klienta - 64 lub 128 GB. Wersja 128 GB kosztuje 80 dolarów więcej, więc nie zapominaj, że możesz włożyć kartę pamięci i nie przepłacać.
Co ciekawe, producent w kampanii reklamowej stwierdził, że ten smartfon ma pamięć 4 TB. Ale podczas prezentacji wskazano, że dostęp do 4 TB można uzyskać tylko w chmurze w celu przechowywania plików. W rzeczywistości przed prezentacją smartfona pretensje twórców do takiej ilości pamięci były imponujące.Gdyby udało im się stworzyć takie urządzenie, to z pewnością stałoby się ono innowacyjne na chińskim rynku urządzeń. Ale niestety...
Niewiele można powiedzieć o aparatach w tym gadżecie. Ponieważ nie ma nic specjalnego do powiedzenia. Najbardziej standardowe kamery. Główny to 16 + 8 megapikseli. Nie można powiedzieć, że jakość jest dobra. Ale ten smartfon nie został zaprezentowany jako telefon z aparatem. Wystarczy zrobić zdjęcia notatek, uwiecznić coś na spacerze, ale wysokiej jakości zdjęcia nie zadziałają. W przypadku zdjęć lepiej poszukać innych gadżetów. Światłoczułość aparatu to 16 MP f/2.0, a za relief zdjęcia odpowiada dodatkowy aparat 8 MP. Jest tryb fotografowania portretowego, czyli efekt „bokeh”. Warto zauważyć, że całkiem dobrze działa tryb portretowy. Istnieje możliwość wyboru stopnia rozmycia tła. Zdjęcia są dość szczegółowe. Ale oczywiście jasne jest, że tutaj aparat nie jest przeznaczony do nowoczesnej fotografii mobilnej. Nie ma stabilizacji aparatu. Lampa błyskowa - podwójna dioda LED.
Przedni aparat 8MP z przysłoną f/2.0. Selfie są przyzwoitej jakości.
Jeśli oceniasz smartfon przez aparat, to na pewno nie ma tu nic specjalnego. Konstrukcja - pionowe dwie kamery na tylnym panelu. Lenovo, podobnie jak inne wschodnie firmy, podąża za trendem. Dlatego wybraliśmy takie ułożenie głównego aparatu, a przedni aparat na górnym panelu to „monobrows”.
Należy od razu zauważyć, że nie ma NFC, jak w większości chińskich smartfonów. Wyjaśnia to fakt, że ta technologia nie jest używana w Chinach, dlatego producenci nie zawsze uważają za konieczne dodanie takiej funkcji do swoich gadżetów. Okazuje się, że nie będziesz mógł zapłacić przy kasie sklepu za pomocą swojego telefonu.
Z technologii bezprzewodowej Z5 ma Wi-Fi 802/11ac i Bluetooth 5.0.
Ten smartfon obsługuje systemy nawigacji typowe dla chińskich smartfonów: GPS, Beidou, GLONASS.
O bateriach porozmawiamy również osobno. Pojemność baterii - 3300 mAh. Ale mimo to urządzenie jest dość autonomiczne. Przy aktywnej pracy trwa to cały dzień, a to z wymiarami i wyświetlaczem urządzenia. W normalnym trybie, jeśli korzystasz z telefonu tylko do rozmów i SMS-ów, wytrzymuje to nawet 2-3 dni. Ale kto teraz kupuje smartfon tylko do rozmów?
Wprawdzie jak na dzisiejsze standardy pojemność baterii 3300 mAh to niewiele, ale jak na taki smartfon w takiej cenie w zupełności wystarczy. Ci, którzy będą używać gadżetu dłużej niż oczekiwana autonomia, będą nosić ze sobą PowerBank, ale nie da się tego uniknąć nawet w przypadku drogich telefonów. Na prezentacji powiedzieli, że gadżet może działać w trybie gotowości przez 45 dni. Ale najprawdopodobniej zostało to powiedziane w celach reklamowych.
Urządzenie obsługuje szybkie ładowanie.
Jakość dźwięku jest dość wysoka, mimo że nie ma głośników stereo. Przy dużej głośności słychać cichy syk.
Smartfon zawiera:
Możesz odblokować telefon odciskiem palca. Skaner znajduje się na tylnej okładce. Nie ma rozpoznawania twarzy.
Smartfon waży zaledwie 165 gramów. Jak na wyświetlacz o przekątnej 6,2 cala i jego wymiary to za mało.
Lenovo wie, jak zadowolić się ceną. Z5 kosztuje zaledwie 200 USD za 64 GB i 280 USD za 128 GB. To znaczy około 13 500 rubli lub 19 000 rubli. Pomimo tego, że średnia cena smartfonów w 2018 roku to 24 000 rubli. Oczywiście jakość nie jest taka sama jak Apple czy innych dużych konkurentów. Ale projekt jest urzekający! Dlatego kupując ten smartfon wydasz minimum pieniędzy, ale uzyskasz maksimum estetycznej przyjemności. Cóż, warto zauważyć, że smartfon jest całkowicie wart swojej ceny.
Jaka jest pierwsza rzecz, którą wszyscy zauważają? Projekt. Tak, prawie każdy jest zachwycony dużym ekranem i minimalną ilością klatek. Oczywiście nie jest to ekran zapowiadany przed prezentacją, ale jednak.
Następnie cena. Choć nikogo nie dziwią chińskie tanie nowinki, Lenovo tym razem „wystrzeliło”. Smartfon prezentuje się jak za klasę średnią, ale cena jest jeszcze niższa. Nie jest jasne, dlaczego zaraz po prezentacji można tak tanio kupić telefon. Być może w ten sposób marketerzy przyciągają klientów. Ale z drugiej strony jest to właściwa taktyka. Bo gdyby ceny były wyższe, mało kto kupiłby te gadżety. Rzeczywiście, w rzeczywistości cena za urządzenia konkurencji byłaby taka sama, ale jakość byłaby lepsza. Dlatego Lenovo trafiło w sedno z ceną. Oczywiste jest, że z czasem stanie się jeszcze tańszy. Ale do tego czasu pojawi się znowu wiele nowych produktów.
Trzecią rzeczą, która przyciąga użytkowników, jest procesor. Wśród recenzji można znaleźć porównanie procesorów - Snapdragon 630 i 636.Różnice są zauważalne. 636 osiąga 15% więcej w trybie wielordzeniowym i aż o 53% więcej w trybie jednordzeniowym. Sugeruje to, że wersja 636 jest wielokrotnie bardziej wydajna niż 630. I, jak napisano powyżej, telefon radzi sobie ze wszystkimi swoimi funkcjami bardziej niż dobrze.
Marketerzy Lenovo wykonali dobrą robotę przy kampanii reklamowej. Wszyscy oczekiwali od telefonu efektu „Wow”, ale wielu miało okazję się zawieść. I choć wiele z tego, co miało być cechą tego gadżetu, nie mogło zostać zaimplementowane, smartfon wciąż ma więcej zalet.
Kto powinien kupić ten smartfon?
Tak, miłośnicy fotografii na pewno będą zawiedzeni. Ale ci, którzy cenią estetykę, oczywiście nie przejdą obok. Również smartfon warto kupić dla tych, którzy chcą dostać stylowy gadżet za śmieszne pieniądze. Jest tańszy niż większość nowoczesnych chińskich smartfonów i pod pewnymi względami lepszy od nich. Dla tych, którzy nie korzystają z telefonu do maksimum, zrobi to.
Wśród innych gadżetów w tej kategorii cenowej prezentuje się jasno i atrakcyjnie. Jeśli nie chcesz przepłacać, to ten smartfon jest zdecydowanie dla Ciebie.