W fabrykach Vivo nastąpiła prawdziwa eksplozja! Jak inaczej wytłumaczyć dziesiątki telefonów, dużych i małych, drogich, tanich, szklanych i plastikowych, które producenci prezentują każdego miesiąca? Nawet niezbyt zainteresowany użytkownik zauważy, że odstęp między wydaniami często wynosi nieco ponad dwa tygodnie. Tak więc już 5 grudnia nowy gadżet Vivo V17 ujrzał światło dzienne. Co jest szczególnego w tym modelu, dlaczego jest droższy od innych smartfonów i gdzie są jego wady? Dowiedzmy się już teraz!
Zawartość
Początkowo myśleliśmy, że marka jest kompletnie leniwa, skupiając się w latach 20. na ilości, a nie na jakości produktów. Niestety nie możemy powiedzieć, że nowy model zachwycił się śmiałością formy czy wymiarów. Chociaż Vivo V17 jest nieporęczny (16 centymetrów wysokości i 8 centymetrów szerokości), niedawno wydany Vivo V20 również nie jest mały, podobnie jak miliony innych flagowców, więc daleko mu do projektu.
Producenci umiejętnie zamaskowali tani plastik na obudowie pod szkłem, gorzka prawda pojawi się dopiero po pierwszej rysie. Materiał jest matowy, więc nadruki się go nie boją. Ogólnie tylna strona wygląda pięknie z neonowymi kolorami i nietypową pozycją aparatu. Jest obrócony o 45 stopni, tworząc nie kwadrat, ale blok w kształcie rombu. Drobiazg, ale oryginalny!
Skaner linii papilarnych przeniósł się na wyświetlacz, teraz odblokowanie następuje tylko przez czujnik. Jego reakcja jest przeciętna, czasami jest zbyt kapryśny, więc będziesz musiał zaprzyjaźnić się z wycieraniem ekranu. Z drugiej strony marka nadrobiła to niedociągnięcie, dodając do każdej akcji cyber-punkowe animacje. Jest też przedni aparat w kształcie kropli.
W Indiach spotkała ją ciekawa historia. Blogerzy błędnie nazwali ją najmniejszym rozmiarem, po czym fałszywe wiadomości rozeszły się po całym świecie. Tak naprawdę aparat do selfie w Vivo V17 jest zwyczajny, ale komu choć raz w życiu niepokoiła piękna legenda?
Każda marka ma wady, do których w pierwszej kolejności przyczepiają się niezadowoleni klienci. W przypadku Vivo ‒ to różnorodność kolorów. Nie oznacza to, że jest to poważny powód, aby nie kupować telefonu. Marka reprezentuje tylko 2-3 kolory, ale co! W modelu V17 noszą one nazwę: cloudy blue i blue fog. Jednocześnie oba są niezwykle piękne (przekonaj się sam).
Reszta wyposażenia jest standardowa: przewód, certyfikaty, przejściówka do ładowania, markowe przezroczyste etui oraz klips do gniazda karty SIM.
Opcje | Charakterystyka |
---|---|
Ekran | Przekątna 6,38” |
Rozdzielczość FULL HD+ 1080 x 2340 | |
Matryca Super AMOLED | |
Gęstość pikseli 404 ppi | |
Czujnik pojemnościowy do 10 dotknięć jednocześnie | |
Karta SIM | Podwójny SIM |
Pamięć | Operacyjny 8 GB |
Zewnętrzne 128 GB | |
karta microSD do 256 GB | |
procesor | Qualcomm Lwia paszcza 665 |
Częstotliwość 4x2,0 GHz Rdzenie 8 szt. | |
Procesor wideo Adreno 610 | |
System operacyjny | Android 9.0 (Kot) |
Standardy komunikacji | 4G (LTE) GSM |
3G (WCDMA/UMTS) | |
2G (KRAWĘDŹ) | |
kamery | Aparat główny 48 MP + 8 MP + 2 MP + 2 MP |
Jest błysk | |
Autofokus tak | |
Przedni aparat 32 MP | |
Bez lampy błyskowej | |
Autofokus tak | |
Bateria | Pojemność 4500 mAh |
Szybkie ładowanie przy 18 woltach | |
Akumulator stacjonarny | |
Technologie bezprzewodowe | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, dwuzakresowy, Wi-Fi Direct, hotspot |
Bluetooth 5.0, A2DP, LE | |
Nawigacja | A-GPS, GLONASS |
Czujniki | Skaner linii papilarnych |
Akcelerometr | |
Kompas | |
Czujnik zbliżeniowy | |
Czujnik światła | |
Żyroskop | |
Złącza | Interfejs Micro-USB |
Gniazdo słuchawkowe: 3,5 | |
Wymiary | 159,3 x 75,2 x 8,7 mm |
Jak przystało na nowoczesne smartfony, ekran jest nieskończenie duży – 6,38 cala, zajmuje 80% całej powierzchni. Rozdzielczość 1080 x 2340 w Full HD. Marka nie skąpiła drogiej matrycy Super Amoled, która ma kilka zalet:
Użytkownicy, którzy już wypróbowali telefon, ogólnie chwalą jakość wyświetlacza, nawet biorąc pod uwagę fakt, że przy mocnym nachyleniu obraz wydziela zieleń. Co ciekawe, gdyby producent zastąpił Amoled IPS, na odblokowanie ekranu musielibyśmy czekać znacznie dłużej ze względu na niską czułość tego ostatniego. Z minusów Amoled ma szybkie wypalenie i kruchość.
Na tym jednak nie kończą się niespodzianki Vivo. Flagowiec wpada w ręce kupującego, pokryty już fabryczną folią i wyposażony w oleofobową powłokę, która zapobiega 20% mikropęknięciom, a także odpycha brud i odciski palców. I wszystko byłoby tak dobrze, bez jednej poprawki na oficjalnej stronie internetowej: tylko markowa folia ochronna nadaje się do ekranu, co oznacza, że jej koszt będzie o rząd wielkości wyższy.
Telefon ma zainstalowaną wersję Androida 9.0 (pie), która jest powszechnie instalowana w budżetowych gadżetach. Aktualizacje do wersji 10 nie są oczekiwane, ale Vivo V17 nie potrzebuje tego z autorską powłoką FunTouch 9.2. Dostała tylko kilka smartfonów marki (ekskluzywny). Ten tandem pozwala zaoszczędzić dużo miejsca na pulpicie. Ikony (inteligentny program uruchamiający) zostały przekształcone, kaustyczne kolory stały się pastelowe, teraz jeszcze łatwiej dostosowywać widżety.
Pod wieloma względami ten system operacyjny nie jest gorszy od iOS. Ma ograniczone zastosowania, na przykład krokomierz, licznik snu, kalorie (Jovi Smart Scene), podręczne notatki, a co najważniejsze jasne i ciemne motywy!
Znaczącą wagę (180 gramów) nadał urządzeniu 11-nanometrowy układ Qualcomm Snapdragon 665. Ten inteligentny procesor został wydany wiosną 2019 roku i od razu otrzymał nazwę „znajdź segment budżetowy”.Jego główną przewagą nad poprzednimi wersjami jest wysoka częstotliwość wszystkich 8 rdzeni (do 2 GHz), a co za tym idzie lepsza wydajność. Spośród nich 4 to wysokowydajne rdzenie Kryo 260 Gold.
Dzięki nim flagowiec z łatwością odtwarza gry na średnich ustawieniach i filmy w rozdzielczości 1080 HD. Pamięć RAM wynosiła 8 gigabajtów. Aplikacje w ogóle nie spowalniają ładowania ani oczekiwania na system. Obudowa o dziwo prawie się nie nagrzewa i to jest główny problem z plastikiem. Prawdopodobnie sprawa tkwi w potężnym procesorze wideo Adreno 610. Ogólnie rzecz biorąc, Vivo V17 nie może się równać z najlepszymi telefonami do gier z lat 2019-2020, ale z godnością radzi sobie z grami 3D. Z niedociągnięć tylko wycofanie Quick Charge z wersji 4 do wersji 3. Jednak omówimy ten aspekt bardziej szczegółowo w następnej sekcji.
W przeciwieństwie do innych wersji, które kosztują mniej i są skromnie wyposażone, Vivo V17 jest wyposażony w monolityczną baterię o pojemności 4500 mAh. Wartość jest dobra, biorąc pod uwagę, że wersja ma złącze USB typu C do szybszego ładowania. Wdraża również technologię Quick Charge 3 przy 18 woltach. Na oficjalnej stronie i w ogóle szybkie ładowanie jest podwójne, co oznacza, że gadżet zostanie w pełni naładowany w maksymalnie 1,5 godziny.
Naukowa strona blogowania przeprowadziła nawet testy, aby dowiedzieć się, do czego zdolny jest nowy produkt. Zgodnie z wynikami eksperymentu (nie dotyczyło to ani jednego smartfona), Vivo V17 wytrzyma 14 godzin nieprzerwanej demonstracji wideo, 30 godzin rozmów, a także dzień w grach z wykorzystaniem Internetu i sieci społecznościowych.
Doszliśmy do jednego z najciekawszych tematów dotyczących telefonów. Deweloperzy w 2020 roku chcą wyróżniać się wysokiej jakości aparatem, a Vivo zrobiło to perfekcyjnie.Z tyłu znajduje się blok 4 obiektywów, a z przodu przedni aparat.
Główny aparat (ultrawide) strzela w rozdzielczości 48 megapikseli w parze z przysłoną f/1.8. Jego moc wystarcza zarówno do fotografii dziennej, jak i nocnej. Marka ciężko pracowała, aby usunąć niepotrzebne szumy i flary podczas fotografowania z lampą błyskową. Oferują one różne efekty, takie jak Iphone Slow-Mo, Funtouch, zdjęcia poklatkowe, panorama, czarno-białe, zimne/ciepłe odcienie i, oczywiście, poręczne aplikacje do edycji.
Jednak główna cecha leży jeszcze dalej – aparat ze sztuczną inteligencją.
Oczywiście robot nie będzie podążał za Tobą przez obiektyw, ale z radością będzie patrzył na otaczający Cię świat. Dzięki sztucznej inteligencji nowość będzie w stanie w kilka sekund rozpoznać na zdjęciu ponad 2000 tysięcy szczegółów i samodzielnie wybrać preferowane ustawienia.
Za szerokokątnym aparatem głównym znajduje się obiektyw 8 MP, który nadaje się do nagrywania wideo (odtwarzanego w jakości 4k HD przy 30 klatkach na sekundę). Za nim znajdują się dwa obiektywy o rozdzielczości 2 megapikseli, odpowiedzialne za makrofotografię i określanie głębi sceny.
Przedni aparat również okazał się dość mocny - 32 megapiksele z przysłoną f/2.0. Oczywiście nie ma w nim takich sztuczek jak fotografowanie w nocy czy różne funkcje. Nie przeszkadza to jednak w tworzeniu wysokiej jakości selfie. Tutaj też rozprzestrzeniła się sztuczna inteligencja, teraz nie musisz szukać światła, telefon zrobi wszystko za Ciebie!
Ponieważ premiera smartfona miała miejsce dopiero 5 grudnia (oficjalnie), można go znaleźć tylko w chińskich sklepach internetowych. Inną rzeczą jest to, że Rosja ściśle współpracuje z Vivo i już wkrótce nowy V17 pojawi się na półkach wyspecjalizowanych sklepów w granicach 20-23 tysięcy rubli.
Co w końcu można powiedzieć o tym telefonie? Teraz nadszedł czas, kiedy design nowych produktów prawie się nie zmienia, są one całkowicie ogromne, wielokomorowe i superinteligentne. Model Vivo V17 pochłonął wszystkie pozytywne rzeczy, od wydajności po jakość obrazu.
Dla młodych ludzi, którym zależy na szybkości pobierania i ilości funkcji, flagowiec będzie świetnym pomocnikiem. Duży ekran i możliwość dostosowania pulpitu z kolei przydadzą się starszym osobom, ponieważ im więcej ikon i klawiatury, tym więcej kart w WhatsApp! Bez wahania możemy powiedzieć, że ten telefon jest uniwersalny.